#Archigadki 33: Jakie talenty Gallupa pomagają w pracy projektanta wnętrz?

Feeproject: „czy test jest dostępny bezpłatnie w necie, czy jest to płatna wersja gdzieś do zakupienia”. 

Zaraz odpowiem na to pytanie. 

Julita: „u mnie naprawianie, potem uczenie się, analityk, zbieranie, osiąganie”. 

Masz bardzo podobny zestaw talentów, które mamy u nas w zespole. 

 „Planuję w lipcu zmierzyć się z tym testem. Czy korzystałaś z pomocy we wdrażaniu tych talentów?” pisze Seedesign Dorota.  

Jak można znaleźć ten test? Najłatwiej Google – test talentów Gallupa.

Testy Gallupa zdobyły ostatnio dużą popularność w Polsce, właśnie za sprawą trenerów biznesowych, coachów, którzy wdrażają tą metodę, jako sposób poznania u swojego klienta, u osoby, której doradzają mocne strony, żeby z tymi mocnymi stronami pracować. Test talentów Gallupa polega na tym, że z trzydziestu czterech talentów, które w tym teście można osiągnąć, układają się one w ten sposób, że na pierwszym miejscu jest najmocniejszy talent, który posiadasz, taki wiodący, a im dalej, im bliżej końca tym te talenty układają się w taki sposób, że wskazują raczej na brak tego talentu albo na bardzo niski udział tego talentu w Twojej pracy, czy w Twoim życiu osobistym. Sam test polega na tym, że trzeba odpowiedzieć na 177 pytań, na każde pytanie jest dwadzieścia sekund i pytanie, odpowiedź są skonstruowane w ten sposób, że mamy dwie przeciwstawne, dwie skrajne odpowiedzi. Najlepiej to wykonywać na laptopie, na komputerze, i takim suwakiem musisz zbliżyć się do odpowiedzi, która najbardziej pasuje do Twoich przekonań, do Twojej natury, do Twojego zachowania. Test jest możliwy do wykonania w języku polskim, więc jest dostępny dla wszystkich, nie musisz znać angielskiego, żeby ten test wykonać. Później na koniec tego testu otrzymuje się automatycznie na swoją skrzynkę mailową, czy do pobrania w PDF-ie raport, który kolejkuje te talenty od najmocniejszych do najsłabszych, akurat w Twoim indywidualnym przypadku. Można wykupić ten test zarówno w takiej wersji nieco tańszej, która kosztuje około 20 dolarów, więc około sto złotych, gdzie pokazuje Twoje pięć najmocniejszych talentów. Można też wykupić ten test w takiej wersji pełnej, czyli pełna kolejność trzydziestu czterech talentów, i taki test kosztuje około 50 dolarów, więc około trzystu złotych. Czasem można znaleźć jakieś promocyjne kupony i zrobić ten test taniej, i wtedy otrzymuje się pełen raport na temat trzydziestu czterech talentów, w jakiej kolejności one są poustawiane. 

W Polsce takimi osobami, które są najbardziej znane, które z tymi talentami pracują, bo są od tego certyfikowani trenerzy, to jest Dominik Juszczyk i Natalia Kwiatkowska. Jeśli chcecie się więcej dowiedzieć na temat samego testu, jak go wykonać, gdzie się zalogować, gdzie zapłacić, czy można fakturę, jak ten raport wygląda, to odsyłam Was na stronę Dominika i Natalii. Możecie dowiedzieć się tam naprawdę wszystkiego na temat tych talentów, można tam znaleźć bardzo ciekawe podcasty na temat tego, jak wykorzystać dany talent w praktyce, więc jest to ogromna bezpłatna baza wiedzy. Są również dostępne książki, kursy, e-booki, skąd możecie dowiedzieć się więcej na temat swoich talentów, poczytać na temat własnej osoby i tego, jak takie talenty mogą Wam się przydać w kontaktach z klientami, w budowaniu swojej marki osobistej, w kontaktach z wykonawcami, rozwiązywaniu konfliktowych sytuacji, czy znalezieniu swojego miejsca w takiej strukturze firmy, biura projektowego w tych tematach i zadaniach, które będą dla Was najbardziej satysfakcjonujące. 

Jest też dostępny test darmowy, który nie jest co prawda testem talentów Gallupa, nazywa się High Five, Wysoka Piątka – jest inspirowany testem talentów Gallupa, ma bardzo podobny sposób wykonania i otrzymuje się w konsekwencji pięć mocnych stron, mocnych cech, które wiodą prym w Waszym zachowaniu, jest to test po angielsku i raport również jest w języku angielskim. Test nie jest ograniczony czasowo, więc można z tłumaczem Googla te pytania wraz z odpowiedziami sobie przetłumaczyć. Uważam, że test talentów Gallupa jest pod tym względem lepszy, dlatego że tych pytań jest więcej, więc ta analiza jest też głębsza, a z drugiej strony jest też limit związany z czasem na odpowiedź. Mamy taką tendencję, że jeśli nie jesteśmy ograniczeni czasowo co do odpowiedzi, to zaczynamy tą odpowiedź i to pytanie rozkładać na czynniki pierwsze i tak trochę analizować, zastanawiać się, co wypada, co by inni powiedzieli, jakie są konwenanse i przekonania społeczne, naleciałości kulturowe, jakie wartości zostały nam przekazane, a to nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby odpowiadać bardzo spontanicznie, żeby zaznaczyć tą odpowiedź, którą faktycznie byście wybrali w takim pierwszym odruchu serca czy głowy, bo właśnie wtedy te wyniki, te talenty układają się w zgodną z Wami kolejność, a nie zgodną z oczekiwaniami społeczeństwa, mamy, taty, cioci, babci, itd. Te pytania są czasem bardzo kontrowersyjne, na przykład pytanie: widzisz płonący dom, z okna wystaje starsza osoba i pies. Kogo ratujesz w pierwszej kolejności: psa, czy starszą panią? Zaczynamy się zastanawiać, co jest bardziej etyczne w takiej sytuacji wobec społeczeństwa, czy wobec osób, które znamy. A chodzi o to, żeby zaznaczyć tą odpowiedź, która jako pierwsza przyszła nam do głowy. 

Poznanie tych talentów pozwala na to, żeby zastanowić się, w jaki sposób ja te talenty mogę wykorzystać dla siebie, a w czym z drugiej strony one będą mi przeszkadzały, na co muszę zwrócić uwagę, gdzie jest moja podłoga, a gdzie jest mój sufit. Znając swoje ograniczenia i znając jasne i ciemne strony danych talentów, jesteśmy w stanie bardziej świadomie, bardziej uważnie dobierać sobie współpracowników, dobierać sobie zadania, które chcemy wykonywać i oddzielać te, które kompletnie nas wyniszczają, wypalają zawodowo, a które są konieczne do wykonywania i na przykład znaleźć osoby w swoim zespole, zrekrutować taką osobę, albo wydelegować na zewnątrz te zadania, w których my będziemy się męczyć. Wiedząc to, jesteśmy w stanie bardziej świadomie o tym decydować i panować. 

Martyna: „ja pomyślałam o psie”. 

No i szczerze, ja też chyba bym tak wybrała. Chciałabym Wam opowiedzieć, jaki był wynik mojego testu talentów Gallupa, jakie talenty mi wyszły w TOP5, bo ja robiłam sobie pełen test. Kiedy zobaczyłam wyniki, kiedy przyszedł mi ten raport, to przyznam szczerze, że byłam nieco zszokowana, a nawet rozczarowana. Nie udało mi się odpowiedzieć na dwa pytania, dlatego że zabrakło mi czasu, zaczęłam za długo się zastanawiać, analizować to pytanie i tą odpowiedź, w rezultacie, nie było ono włączone do punktacji. To co mi wyszło w tych moich talentach było dla mnie trochę takie zaskakujące, ale potem jak zaczęłam się wczytywać w te talenty, na czym polegają te talenty, jakie mają jasne i ciemne strony, to okazało się, że to jestem cała ja. W związku z tym, wiele moich decyzji, życiowych wyborów znalazło właśnie potwierdzenie w tych talentach. 

Martyna: „ja robiłam Gallupa dwa razy i były różne wyniki”. 

Generalnie jest tak, że nie powinno się tego testu robić dwa razy, powinno się go zrobić raz i przyjąć ten wynik, który nam przychodzi. Robienie tego testu powtórnie trochę mija się z celem, dlatego że my już wiemy, na czym on polega, nie ma tego elementu zaskoczenia, tej intuicyjności, takiego odpowiadania w sposób spontaniczny, bardzo pierwotny dla nas i taki, gdzie naprawdę tak czujemy. Czasem zdarza się też tak, że my robimy ten test w jakimś dużym odstępie czasu, wtedy kiedy dokonała się w nas jakaś zmiana, bo przecież jako ludzie, nieustannie się zmieniamy, jesteśmy poddawani wpływom innych osób, rozwijamy się, więc też mamy możliwość pracy nad sobą. 

U mnie na pierwszym miejscu jest maksymalistka. Jest to taki talent, który polega na tym, że osoby z tym talentem widzą rzeczy dobre i chcą sprawić, żeby te rzeczy były doskonałe, czyli mają taką wewnętrzną potrzebę udoskonalania wszystkiego, co nas otacza. Czyli jeśli ja widzę na przykład jakiś proces projektowy, który nie do końca się sprawdza, albo który generuje na przykład jakieś problemy z klientami, to moja maksymalistka dąży do tego, żeby te procesy projektowe poprawiać, żeby ulepszać kosztorysy, dokumentację techniczną, komunikaty do klientów, żeby przyspieszać proces projektowy w taki sposób, żeby on generował jak najmniej problemów. W naszej pracowni jestem osobą, która cały czas szuka ułatwień, uproszczeń, lepszego przepływu informacji, takich procedur, które sprawiają, że klientom łatwiej się z nami komunikować, a nam jest łatwiej wykonać projekt. To jest taka cecha, która sprawia, że ja dążę we wszystkim co robię do doskonałości. Staram się za każdym razem, czy to w życiu prywatnym, czy zawodowym ulepszać rzeczy, które są już dobre. Jest to bardzo spójne z perfekcjonizmem. To, że ciągle chce mi się ulepszać coś, co jest dobre, to jest bardzo pozytywne, ale ciemna strona tego talentu, to jest właśnie ten perfekcjonizm na który bardzo muszę w swoim życiu uważać, żeby nie zapędzać się w rejony, na które nie mam już wpływu albo które dla otoczenia są już zbyt męczące, żeby nie wymagać niemożliwego od innych, więc na tym też polega świadomość talentu. Że ja wiem, że w pewnym momencie muszę też nauczyć się odpuszczać, że nie wszystko da radę tak poprawić, żeby grało. Maksymalistka to też jest taki talent, który pomaga w pracy, w kierowaniu zespołem, czyli na takim stanowisku właścicielki firmy, wydobywać z ludzi,  z którymi współpracuję ich najlepsze cechy i przekładać na konkretne działania w zespole. Czyli ja widzę w innych ludziach, którzy mnie otaczają ich dobre cechy i staram się pokazać tym osobom, w czym są najlepsze, w czym są dobre, w czym się mogą realizować i tak dobierać im zadania, czy tak dobierać role w zespole, żeby one mogły w naturalny sposób realizować się w tym co robią. 

Maka projekt: „dlatego musisz być idealną szefową”. 

Obawiam się, że nie jestem idealną szefową, tak jak nikt z nas nie jest idealnym rodzicem, przyjacielem, ani szefową. To jest pytanie do moich dziewczyn, żeby powiedziały, jaką jestem szefową. 

Moim drugim talentem jest zbieranie, to jest taki talent, który sprawia, że osoby, które go posiadają mają ogromną potrzebę bycia bardzo dociekliwym, zbierać dane, zbierać słowa, cytaty, fakty, otaczać się książkami. Ja lubię otaczać się informacjami, lubię zbierać informacje, więc kumuluję ta fakty, wiadomości i wtedy, kiedy są mi potrzebne, to po prostu do nich sięgam. Lubię chłonąć wiedzę, wykorzystuję każdy drobny moment swojego wolnego czasu, żeby tą wiedzą się nasycić, czyli słucham podcastów, przerabiam różnego rodzaju kursy. Minusem zbierania tej wiedzy jest to, że czasem czuję się bardzo mocno przytłoczona. Im bardziej zgłębiam jakiś temat, tym bardziej mi się wydaje, że nie wiem wszystkiego i nie mogę z jakimś tematem ruszyć. 

Trzeci talent, który posiadam to jest bliskość i to jest poszukiwanie takich głębokich relacji. To jest talent, który bardzo mi pomaga w relacjach z naszymi klientami, dlatego że sprawia, że lubię otaczać się osobami, które są podobne do mnie, mają podobne wartości, szybko łapię z takimi osobami wspólny kontakt. Te relacje są często bardzo przyjacielskie, mam wielu klientów, z którymi po zrealizowaniu projektów nadal się kontaktujemy w bardzo fajny sposób, przyjacielski, rozmawiamy na różne tematy, odwiedzamy się. Poszukuję w swoim życiu osób, które są podobne do mnie, to sprawia, że ja też bardzo cenię w takich relacjach autentyczność i taka też jestem. To mi pomaga dotrzeć do osób, do klientów, którzy mają podobne wartości, mają podobną świadomość na temat projektowania, współpracy z architektem, to pomaga przy trudnych, konfliktowych sytuacjach bardzo szybko dojść do porozumienia. Moim zdaniem ten talent bardzo pomaga w naszej branży.

Mam jeszcze takie talenty jak: osiąganie i ukierunkowanie, które pomagają mi widzieć cel na końcu drogi i do niego dążyć. 

W naszym zespole są osoby, które te talenty relacyjne mają na dużo wyższym poziomie niż ja. Są to dziewczyny, które zajmują się projektowaniem, czyli Monika i Iza, obie mają bardzo podobne talenty. Asia, koordynatorka naszych projektów, która robi kosztorysy, zamówienia, pełni nadzory ma talenty podobne do mnie. Jesteśmy tak na pół podzielone w naszym zespole i świetnie nam się to uzupełnia. Iza i Monika mają takie talenty jak: elastyczność, która sprawia, że takie osoby odkrywają każdy dzień na nowo, są tu i teraz, nie planują do przodu, nie wybiegają w przyszłość, nie zamartwiają się przyszłością, nie analizują tego co było, co będzie, tylko w sposób elastyczny i spontaniczny reagują na to, co życie im przynosi. Jest to jeden z najcenniejszych talentów, jakie można mieć projektując wnętrza. Ja elastyczność mam gdzieś na szarym końcu, dlatego że ja muszę mieć zaplanowany każdy dzień, nawet jeśli nie jest to dzień pracy, tylko odpoczynku, to nawet ten odpoczynek powinien na końcu przynosić jakiś rezultat. Kiedy klient zmienia projekt, albo sam do końca nie wie, o co mu chodzi, to dziewczyny idealnie potrafią klientów wyczuć i zobaczyć, gdzie jest ten kierunek, w którym klient chciałby podążać. Obie bardzo wysoko mają również empatię, czyli bardzo dobrze rozwiniętą inteligencję emocjonalną, potrafią wyczuwać emocje innych osób, potrafią patrzeć na świat oczami tych osób, wejść w ich buty i zrozumieć, o co tak naprawdę klientom chodzi, słyszą niewypowiedziane pragnienia i pytania klientów, czyli co klient mówi między wierszami. Wiedzą jakich słów używać, jakiego tonu głosu, w jaki sposób rozmawiać z klientami, żeby nie brzmieć chłodno, czy służbowo. Kiedy klient ma jakiś problem, czegoś nie wie, boryka się z jakimiś wątpliwościami, to one potrafią bardzo dobrze wczuć się w emocje naszego klienta. Empatia jest bardzo ważna w przypadku projektowania wnętrz, więc fajnie, jeśli tą empatię macie na wysokim miejscu, bo ona pozwoli Wam bardzo szybko znaleźć rozwiązanie, które będzie dla klienta idealne. 

Dziewczyny mają też takie talenty jak: odpowiedzialność, zgodność, współzależność, to są cechy bardzo mocno relacyjne, które ja posiadam na niskim miejscu. Dzięki tym talentom one dążą do tego, żeby znaleźć wspólny język, nie popadać w konfliktowe sytuacje z klientami, zawsze z każdej sytuacji znaleźć jakieś rozwiązanie. To się przydaje w przypadku trudnych, niezdecydowanych klientów, takich, którzy nie do końca wiedzą, czego potrzebują. Natomiast Asia, która jest koordynatorką projektu, ona ma cechy bardziej związane ze strategią i z wykonywaniem, czyli właściwa osoba na właściwym miejscu. Asia na pierwszym miejscu ma learner’a, czyli uczenie się, i to sprawia, że ona czerpie ogromną satysfakcję i radość z uczenia się nowych rzeczy. Dla niej nowe nie jest przeszkodą, nie jest niczym stresującym, tylko jest bodźcem do tego, żeby się uczyć zbierać te informacje, pogłębiać wiedzę. Asia ma też bardzo wysoko w talentach intelekt, czyli taki talent, który sprawia, że ona nad każdym problemem zastanawia się trzy razy, jak go rozwiązać najlepiej i znajduje to rozwiązanie, które dla tego problemu będzie najlepsze. Obecność Asi w naszym zespole sprawiła, że bardzo dobrze udało nam się zrobić taki kosztorys inwestorski, który robimy na początku pracy z klientami, kiedy nie znamy jeszcze ich wyborów co do materiałów, kiedy nie znamy projektu, nie wiemy jak to wnętrze będzie wyglądało, a już na tym etapie, Asia robi im bardzo szczegółowy kosztorys inwestorski. Celność tych kosztorysów i sposób, w jaki ona to zrobiła, to jest majstersztyk. Te jej talenty sprawiły, że dopracowała kosztorys do perfekcji. Jeśli macie learner’a, czyli uczenie się na pierwszym miejscu, to niewiele rzeczy nowych jest dla Was wyzwaniem, wręcz przeciwnie, dążycie do tego, żeby w swoim życiu cały czas mieć nowe bodźce, uczyć się nowych rzeczy. Takie osoby mają na przykład wiele hobby, wiele zajawek, bo cały czas chcą dostarczać sobie nowych bodźców, nowych informacji. To się świetnie sprawdza w pracy na nowych stanowiskach, takim osobom oddaje się dużą decyzyjność w firmie, dużą swobodę działania, dlatego że są to osoby, które czerpią ogromną przyjemność z tego, żeby dowiadywać się, szukać, zbierać informacje, a potem te informacje wdrażać w życie. Jestem bardzo ciekawa, jak u Was te talenty będą wychodziły, jakie Wy będziecie mieć talenty. 

Alicja: „o Jezus, z tego co mówisz, ja mam zbieractwo, książki, informacje, chłonięcie wszystkiego z wielu dziedzin. Myślałam, że coś nie halo, a to zbieractwo”. 

Tak, to jest ten talent i on jest naprawdę cenny, bo cały czas dążysz do tego, żeby uczyć się nowych rzeczy. Tylko trzeba znaleźć taki wentyl bezpieczeństwa, należy robić sobie przerwy, kiedy głowa ma możliwość przetworzenia tego, co już wiemy. Bo można się mocno zapętlić w takie zbieranie, a nie działanie.

Alicja: „moja piątka to: rozwaga, indywidualizacja, bliskość, zbieranie i ukierunkowanie. Myślę, że te talenty są OK w pracy, jaką wykonuję, pozwalają mi się mocno skupić na danym zadaniu, potrafią też przewidzieć dosłownie wszystkie możliwe scenariusze. A tak poza tym, to polecam zrobić ten test każdemu kto się zastanawia, czy waha. Fajne doświadczenie.” Też bardzo fajny zestaw talentów. 

Ada: „u mnie pierwsze to empatia i strategia”. 

To bardzo ciekawy zestaw, że taka relacyjność, ale też taki strategiczny talent. 

Martyna: „moja: indywidualizacja, bliskość, strateg, odkrywczość, wizjoner”. Zobaczcie, jak dużo z nas, ma właśnie tą bliskość w tej pierwszej piątce i to jest super, bo ta nasza praca, nasz zawód związany jest bardzo mocno z relacjami, bez tego trudno nawiązać jakiś fajny kontakt z klientem, doprowadzić ten projekt do końca w fajnej, miłej atmosferze. Ta bliskość jest pożądana w tym zawodzie.

Kiedy zrobicie sobie test talentów Gallupa, dowiecie się czegoś nowego o sobie, to proponuję Wam, żeby wejść na stronę Dominika Juszczyka, czy Natalii Kwiatkowskiej, poczytać więcej na temat Waszego talentu, dowiedzieć się o nim zarówno tą jasną, jak i ciemną stronę, zastanowić się, w jaki sposób w pracy możecie wykorzystać zaletę tego talentu i w jaki sposób ustawić sobie ten wentyl bezpieczeństwa wtedy, kiedy ten talent zaczyna przeważać, albo kiedy idzie w tą ciemną stronę. I to do czego również Was zachęcam, to spojrzenie na koniec listy talentów, żebyście poznali nie tylko te swoje mocne strony, ale zobaczyli, co macie na końcu tej listy, w których obszarach będziecie potrzebować pomocy innych osób. Jeśli na końcu Waszej listy znajdują się rzeczy związane z relacjami, bo macie bardziej analityczny, strategiczny umysł, to w Waszym zespole albo w Waszej firmie bardzo mocno przydadzą Wam się osoby, które te relacje mają na pierwszym miejscu, bo będziecie się świetnie uzupełniać i tworzyć zgrany duet. 

Zaczynając od poznania swoich talentów, możecie szukać ludzi do kooperacji, w taki sposób możecie też szukać swoich idealnych klientów, czyli zobaczyć, czy lepiej dogadujecie się z osobami, które potrzebują głębokich, wielogodzinnych rozmów z Wami, bo Wy się w takich rozmowach dobrze czujecie, macie tą bliskość, empatię na wysokim poziomie, czy są to raczej takie rozmowy, które sprawiają, że czujecie się niekomfortowo. I w związku z tym, może będziecie poszukiwać klientów bardziej analitycznych, bardziej konkretnych, takich nastawionych na konkretny wynik. I na tym polega magia odkrywania tych talentów, że dzięki temu będziecie mogli nie tylko prywatnie, ale również zawodowo otaczać się ludźmi, którzy pomogą Wam osiągać Wasze cele, rozwijać Waszą firmę, z którymi będziecie czuć się dobrze, będzie Wam się dobrze pracowało.